Ustawodawca konsekwentnie ściga nietrzeźwych kierowców, co pewien czas pojawiają się także pomysły aby karać nawet pasażerów jadących z nietrzeźwymi kierowcami. Choć tego ostatniego pomysłu nie wcielono jeszcze w życie, to karanie udostępniających pojazd osobie „pod wpływem” nie jest niczym nowym.
Podstawę odpowiedzialności udostępniającego samochód osobie znajdującej się w stanie po użyciu alkoholu (dla przypomnienia stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ albo od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza) stanowi przepis art. 96 § 1 pkt 3 kodeksu wykroczeń.
Zgodnie z przywołanym przepisem właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka podlega karze grzywny (od 20 do 5 000 złotych).
Przepis wydaje się być zrozumiały, jednak poniżej kilka ważnych informacji, o których warto pamiętać.
Nie tylko właściciel
Opisywanego wykroczenia może dopuścić się nie tylko właściciel pojazdu. Jak wskazuje przywołany przepis karze podlega także udostępnienie przez posiadacza czy nawet prowadzącego pojazd. W praktyce oznacza to, że jeżeli znajomemu „pod wpływem” udostępnimy np. auto mamy, także popełnimy opisywane wykroczenie.
Nie tylko alkohol
Wykroczeniem z art. 96 § 1 pkt 3 k.w. będzie także udostępnienie pojazdu osobie znajdującej się w stanie po spożyciu środka działającego podobnie do alkoholu. Chodzi tu o środki oddziałujące na ośrodkowy układ nerwowy w sposób podobny do alkoholu, spożyte w ilości powodującej skutek podobny do spożycia alkoholu w ilości skutkującej stężeniem alkoholu we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ albo od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza.
Nic się nie stało?
Fakt, że kierowca po spożyciu jechał bezpiecznie, zachowując wszystkie zasady bezpieczeństwa w ruchu nie wyłącza odpowiedzialności zarówno kierującego jak również udostępniającego pojazd. Omawiane wykroczenie ma charakter formalny, oznacza to, że do jego bytu nie jest konieczne wystąpienie określonego skutku. Mówiąc prościej wystarczy, że taki kierowca rozpoczął jazdę w stanie po spożyciu alkoholu.
Nie tylko „pod wpływem”?
Powyższy przepis zabrania udostępniania pojazdu osobie znajdującej się w stanie po użyciu alkoholu, natomiast nie ma tu mowy o osobie nietrzeźwej. Czy oznacza to, że mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją, kiedy karalne będzie udostępnienie auta osobie w stanie po użyciu alkoholu, a już bez obaw możemy pożyczyć auto osobie kompletnie pijanej? Otóż nie ! Omawiany przepis konsekwentnie rozumiany jest jako zabraniający udostępniania pojazdu także osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości.