W poprzednim wpisie opisałem podstawowe, wspólne dla przestępstw przewidzianych w art. 177 kodeksu karnego okoliczności, od zaistnienia których zależy czy w danej sytuacji mamy do czynienia z popełnieniem przestępstwa.
Przeczytaj: Art. 177 k.k. – wypadek drogowy jako przestępstwo
Dzisiejszy wpis poświęcony jest przestępstwu opisanemu w paragrafie pierwszym art. 177 k.k.
„§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157, § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”
Przestępstwo, o którym mowa popełnić może każdy uczestnik ruchu więc także pieszy! Kluczowe jest aby było to zachowanie związane z ruchem pojazdów, oznacza to, że w całym zdarzeniu tj. wypadku spowodowanym naruszeniem zasad bezpieczeństwa uczestniczyć musi przynajmniej jeden pojazd. Dla przykładu zderzenie dwóch pieszych niezależnie od skutków nie będzie przestępstwem z art. 177 § 1 k.k. ale już wypadek spowodowany przez pieszego, który wtargnął na jezdnię stanowić może przykład omawianego przestępstwa.
Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu może być umyślne tj. jeżeli dana osoba chce zasady te naruszyć albo przewidując możliwość ich naruszenia, na to się godzi, jak i nieumyślne czyli zaszłe wskutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość naruszenia zasad bezpieczeństwa dana osoba przewidywała albo mogła przewidzieć.
Do zaistnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. konieczne jest wystąpienie skutku w postaci spowodowania wypadku, którego następstwem będzie naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu. Jeżeli skutkiem wypadku są obrażenia łagodniejszego rodzaju, wówczas nie mamy do czynienia z przestępstwem z art. 177 § 1 k.k.
Ważnym choć łatwym do przeoczenia jest wymóg aby spowodowanie wypadku było skutkiem niezachowania ostrożności wymaganej w konkretnych okolicznościach. Oznacza to, że każdy wypadek oceniać należy indywidualnie, każdorazowo miarkując jaki stopień ostrożności wymagany był w danych okolicznościach. Inne rygory ostrożności zachować należy na pustej drodze w słoneczny dzień, a inne na krętej drodze podczas silnej mgły.
Pamiętajmy, że – choć nie wynika to z dosłownego brzmienia przepisu – w każdym wypadku zbadać trzeba czy naruszenie, chociażby znaczne, zasad ruchu drogowego było faktyczną przyczyną spowodowania wypadku. Możliwa jest sytuacja, w której wypadek zdarzyłby się niezależnie od przestrzegania przez kierowcę wszelkich zasad ruchu drogowego. Przykładem może być wypadek „spowodowany” przez kierowcę jadącego 120 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h, jeżeli faktyczną przyczyną wypadku byłą awaria układu kierowniczego, która uniemożliwiałaby uniknięcie wypadku niezależnie od prędkości pojazdu. Mówiąc prościej sytuacja, w której wypadek zdarzyłby się niezależnie od zachowania kierującego. Tym samym naruszenie zasad ruchu nie było przyczyną wypadku.
Tytułem uzupełnienia, jeżeli pokrzywdzonym ww. przestępstwem jest osoba najbliższa dla sprawcy np. brat, wówczas ściganie uzależnione jest od jej wniosku. W pozostałych sytuacjach ściganie następuje z urzędu.