Instytucja przewidziana w art. 335 k.p.k. umożliwia znaczące skrócenie postępowania karnego.
Dzieje się tak dlatego, że w pewnych warunkach prokurator może zamiast z aktem oskarżenia wystąpić do sądu ze stosownym wnioskiem. Wówczas zamiast często trwającego wiele miesięcy postępowania sądowego sprawa może zakończyć się na jednym posiedzeniu.
Kiedy możliwe jest zastosowanie instytucji skazania bez rozprawy?
Pierwszym ograniczeniem zastosowania instytucji skazania bez rozprawy jest wyłączenie spod jej obowiązywania zbrodni (przestępstw zagrożonych karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 lub karą surowszą).
Oznacza, to że podejrzany o zbrodnie nie będzie mógł skorzystać z tej instytucji. Obecnie w przeciwieństwie do poprzednich wersji art. 335 jego zastosowanie rozciąga się na wszystkie występki (czyli przestępstwa, których dolna granica zagrożenia ustawowego jest niższa niż 3 lata).
Obok powyższego warunku konieczne jest łącze spełnienie także innych przesłanek. Skazanie bez rozprawy jest możliwe, jeżeli:
- skazany przyznaje się do winy
- w świetle złożonych wyjaśnień okoliczności popełnienia przestępstwa i wina sprawcy nie budzą wątpliwości
- postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania zostaną osiągnięte
Jeżeli wszystkie powyższe przesłanki są spełnione, prokurator może uzgodnić z podejrzanym wymiar kary za zarzucany mu występek.
Następnie zamiast z aktem oskarżenia prokurator występuje do sądu z wnioskiem o skazanie bez przeprowadzania rozprawy i wymierzenie uzgodnionej kary lub innego środka przewidzianego przez prawo karne. Ustalenia mogą obejmować także określone rozstrzygnięcie dotyczące kosztów postępowania karnego. Należy pamiętać, że ustalenia te powinny uwzględniać prawnie chronione interesy pokrzywdzonego.
Jakie korzyści może przynieść to dla oskarżonego skazanie bez rozprawy?
Z pewnością zastanawiasz się gdzie w tym korzyść dla podejrzanego?
Obecna regulacja nie przewiduje już wprost możliwości polepszenia sytuacji podejrzanego, który współpracuje z prokuratorem. Jedyną szansą dla podejrzanego jest etap ustalania z prokuratorem wymiaru kary, która zostanie zaproponowana we wniosku.
Jak wszystkie „ustalenia” także i te przybierają często postać swoistych negocjacji, a w nich często przydaje się pomoc profesjonalisty.
Wbrew pozorom omawiana instytucja kryje w sobie kilka pułapek. O czym powinien pamiętać podejrzany decydując się na skorzystanie z instytucji skazania bez rozprawy ?
Przede wszystkim o treści art. 447 § 5 k.p.k. Wskazany przepis nie pozwala oprzeć apelacji od wyroku wydanego na skutek wniesionego wniosku na zarzucie błędu w ustaleniach faktycznych lub rażącej niewspółmierności kary. Brzmi skomplikowanie? Prokurator ma obowiązek pouczyć o wskazanym przepisie, ale już nie ma obowiązku go wytłumaczyć.
Mówiąc prościej, jeżeli podejrzany uzgodni z prokuratorem wystąpienie z omawianym wnioskiem to nie jest możliwe wniesienie apelacji, w której podejrzany będzie twierdził, że okoliczności faktyczne sprawy były inne lub, że wymierzona mu kara jest zbyt surowa, przyjmuje się, że godząc się na treść wniosku akceptuje on ustalenia dotyczące faktów oraz wymiaru kary.
Należy także pamiętać, że ostatecznie o uwzględnieniu wniosku decyduje sąd, dlatego też warto zachować zdrowy rozsądek podczas „negocjowania” wymiaru kary. Ponadto w pewnych wypadkach sąd może uzależnić uwzględnienie wniosku od naprawienia szkody bądź od wprowadzenia w nim wskazanych przez siebie zmian.
Uwzględnienie wniosku wymaga także braku sprzeciwu pokrzywdzonego.
Należy mieć na uwadze także fakt, iż na etapie przedsądowym równolegle do czynionych z podejrzanym ustaleń prowadzone są czynności dowodowe na ewentualność wniesienia aktu oskarżenia.
Oskarżony musi wyrazić zgodę osobiście, nie jest możliwe uczynienie tego za pośrednictwem obrońcy, akceptowalna jest forma pisemnego oświadczenia Nadto należy pamiętać o uprawnieniu obrony do przejrzenia akt, warto z niego skorzystać.